Mamy objawy ze strony serca, kłopoty z żołądkiem, a badanie internistyczne nic nie wykazuje. Zdarza się, że to serce czy ten żołądek mieszczą w sobie cały niepokój, którego człowiek się wstydzi albo uważa, że nie ma prawa go odczuwać.
~ Bogdan de Barbaro
PO CO NAM LĘK?
Lęk pełni adaptacyjną rolę, jest ważnym wyposażeniem człowieka. Jest to sygnał ostrzegawczy, który informuje nas o zagrożeniu i mobilizuje do podjęcia działania. Obawy o naszą przyszłość skłaniają nas do twórczego myślenia, a niepokój prowokuje do szukania rozwiązań problemów. Lęk jest ważnym składnikiem prawidłowego rozwoju psychicznego jednostki. Sytuacja zmienia się, kiedy mówimy o patologicznej formie przewlekłego lęku objawowego. Zatem, nie jest to coś, co należy wyeliminować. Lęk bywa przystosowawczy i nie przystosowawczy. Należy się skupić na sposobach radzenia sobie z tą trudną emocją.
JAK ON WYGLĄDA?
Lęk jest afektem, któremu często towarzyszą objawy wegetatywne: nadmierna potliwość, przyspieszone bicie serca, przyspieszony oddech, biegunka oraz subiektywne doznanie trwogi. Nierzadko zdarza się, że pacjent zgłasza się do psychoterapeuty i skarży się na lęk, jednak nie jest wstanie wytłumaczyć jego przyczyn. Emocja ta jest obecna w każdym człowieku. Może ją uruchomić uraz, stresująca sytuacja, jak i towarzystwo dużej grupy ludzi. Specjalistyczne badania pokazują, że istnieją pewne genetyczne skłonności, które powodują, że dana osoba jest bardziej podatna (bardziej wrażliwa) na doświadczanie lęku. Do podstawowych kategorii zaburzeń lękowych zaliczamy zespół lęku napadowego, fobie oraz zespół lęku uogólnionego.
ZESPÓŁ LĘKU NAPADOWEGO
Napady lęku trwają zazwyczaj kilka minut, ale przysparzają osobie wiele cierpienia. Pojawiają się takie objawy fizjologiczne, jak: duszenie się, zawroty głowy, pocenie, drżenie, częstoskurcz. Charakterystyczne jest również to, że pojawia się silne poczucie nadchodzącej katastrofy. Pacjent cały czas zamartwia się czy, kiedy i gdzie nastąpi kolejny napad paniki. Znaczna część osób z rozpoznaniem zespołu lęku napadowego cierpi również na agorafobię – strach przed miejscem lub sytuacją, w której ucieczka jest trudna lub krępująca.
Leczenie
Badania potwierdziły skuteczność psychoterapii psychodynamicznej w leczeniu tego zaburzenia. Wydaje się, że zespół lęku napadowego jest pozbawiony treści psychicznej. Napady zdają się pojawiać znikąd, nie obserwuje się wyraźnych czynników środowiskowych bądź wewnątrzpsychicznych. Dlatego też, bardzo istotne jest, aby w procesie psychoterapii przeanalizować historię choroby pacjenta oraz okoliczności, w jakich napady lęku występują, aby ustalić ważne czynniki psychiczne.
Równie ważnym aspektem są fantazje z udziałem niekontrolowanej złości, a nawet morderczej furii. Złość rodziców w dzieciństwie mogła być tak silna, że dzisiaj pacjent uważa każdy wybuch złości za potencjalnie destrukcyjny. Dziecko, które doświadcza złości ze strony rodzica, może przeżywać to jako emocjonalne odrzucenie. Psychoterapeuta pomaga takiej osobie w uświadomieniu sobie lęku przed wyrażaniem złości oraz w zrozumieniu związanej z nim potrzeby obrony przed tą emocją.
W wyniku terapii zwiększa się zdolność pacjenta do mentalizacji, tzn. pacjent zaczyna rozumieć, że poczucie zbliżającej się katastrofy dotyczy reprezentacji psychicznej, a nie rzeczywistości. Osoby cierpiące na zespół lęku napadowego stosują takie mechanizmy obronne jak reakcja upozorowana, odczynianie, somatyzacja oraz uzewnętrznianie. Stosując reakcję upozorowaną oraz odczynianie pacjent może wyrzec się negatywnych afektów. Natomiast mechanizmy somatyzacji i uzewnętrzniania nie dopuszczają do procesu refleksji. W somatyzacji osoba skupia się na doznaniach fizycznych, zamiast skupiać sią na analizie treści psychicznej. W uzewnętrznianiu odpowiedzialność za problemy przypisuje się innym osobom.
ZESPÓŁ LĘKU UOGÓLNIONEGO
O zespole lęku uogólnionego mówimy, kiedy pacjent odczuwa nadmierny lęk, nad którym trudno jest mu zapanować. Pojawia się on przez większość czasu przez co najmniej 6 miesięcy, powoduje istotne cierpienie oraz osłabia funkcjonowanie w ważnych dziedzinach życia (np. zawodowej lub społeczno-towarzyskiej). Lękowi i niepokojowi towarzyszy co najmniej trzy z sześciu wymienionych objawów:
- nerwowość, podenerwowanie lub podekscytowanie
- łatwe męczenie się
- problemy z koncentracją lub uczucie pustki głowie
- drażliwość
- napięcie mięśniowe
- problemy ze snem
LECZENIE
W pracy z osobami z rozpoznaniem zespołu lęku uogólnionego charakterystyczne jest to, że osoby te silnie odczuwają objawy pochodzące od ciała (ucisk w gardle, napięcie w brzuchu, trzęsące się ręce). Prawdopodobnie pełnią one funkcję obronną, to znaczy ich rolą jest odwrócenie uwagi od bardziej niepokojących, podstawowych lęków. Taki obronny wzorzec unikania może wynikać z nieufnego, skonfliktowanego stylu przywiązania w dzieciństwie oraz z wczesnych urazów. Odnajdując powiązania pomiędzy źródłami lęku a powracającymi konfliktami, osoba zaczyna dostrzegać, że jest wstanie zapanować nad lękiem. W ten sposób, w wyniku psychoterapii pacjent może zajrzeć w siebie i pogłębić rozumienie samego siebie.
FOBIE
Obok fobii specyficznych oraz agorafobii wyróżniamy fobię społeczną. U osób z rozpoznaniem fobii społecznej odkrywamy uwewnętrznione reprezentacje rodziców, opiekunów lub rodzeństwa, które zawstydzają, krytykują, ośmieszają, upokarzają i porzucają. Te reprezentacje utrwalają się na wczesnym etapie życia. Osoba może posiadać genetycznie uwarunkowaną skłonność do postrzegania innych jako przykrych i krzywdzących. Naturalnie, pozytywne doświadczenia mogą łagodzić ten efekt. Jeżeli opiekunowie są wyczuleni na bojaźliwość dziecka i starają się adekwatnie na tą wrażliwość reagować, to uwewnętrznione reprezentacje okazują się łagodniejsze i mniej przerażające. Tym samym, prawdopodobieństwo wystąpienia w życiu dorosłym zespołu objawów fobii społecznej staje się mniejsze.
Leczenie
Określone postacie fobii społecznej są szczególnie oporne na leczenie, ponieważ niektórzy pacjenci obawiają się każdej sytuacji, w której mogliby zostać ocenieni lub skrytykowani. Dokładnie w taki sposób osoba spostrzega sytuację terapeutyczną. Wskutek tego, pacjent może nie przychodzić na sesje lub całkowicie zrezygnować ze spotkań. Jest to sytuacja błędnego koła. Jeśli ktoś się boi ludzi, to będzie ich unikał, a jak będzie ich unikał, to zmniejszą się jego szanse na pozytywne doświadczenia, które mogłyby skorygować stare urazy. W procesie psychoterapii warto przeanalizować fantazje dotyczące reakcji terapeuty i innych osób z otoczenia, ponieważ wtedy pacjent może dostrzec, że jego spostrzeżenia mogą się różnić od tego co inni o nim myślą.
SŁOWO NA KONIEC
Każda osoba jest indywidualnością, zaczyna życie z różnym zbiorem zasobów. Jedni otrzymują wsparcie z zewnątrz, inni nie. Są tacy co mają dojrzały system wartości, inni niedojrzały system wartości. Jedni mają silne ego, inni są delikatni i wrażliwi. Ten sam bodziec może jednego rozśmieszyć, a drugiego przestraszyć. Jedni czują, że są “panami swojego losu”, a inni cały czas boją się o to co inni o nich mogą pomyśleć. Z tym, że najczęściej tymi, których głos się liczy są rodzice. Nawet jeśli już fizycznie nie żyją, to wciąż żyją w nas i recenzują nasze życie. Dlatego, psychoterapeuta psychodynamiczny skupia się zarówno na tym jaka jest dana osoba na “tu i teraz” oraz jaka jest jej indywidualna historia życia.
Autor:
Joanna Sołtysik-Kowalska psycholog
Bibliografia:
- Agnieszka Jucewicz “Czując. Rozmowy o emocjach”
- Glen O. Gabbard “Psychiatria psychodynamiczna w praktyce klinicznej”