Ego obserwujące według psychologii daje nam możliwość zdrowego zdystansowania się od własnych myśli i zachowań. Według psychoanalityka Paula Federn’a, który był twórcą i jako pierwszy opisał ten konstrukt w latach 40 XX wieku, ego obserwujące jest tą częścią ego, która pozwala na obiektywną obserwację i ocenę. Działa jak trzecie oko, pozwala też na to by przez chwilę nie być zaburzonym w sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy albo spojrzeć na nią z meta poziomu. Ego obserwujące jest niezbędne do procesu introspekcji, samorefleksji i rozwoju osobistego. Dzięki niemu możliwa jest kontrola nad impulsami, rozpoznawanie własnych mechanizmów obronnych oraz integracja doświadczeń. Ego obserwujące pełni więc funkcję integrującą i ochronną: z jednej strony wspiera rozwój osobowości, z drugiej chroni przed dezintegracją psychiczną w sytuacjach kryzysowych.
W praktyce klinicznej i psychoterapeutycznej umiejętność korzystania z ego obserwującego jest ważną umiejętnością rozwojową. Wspomaga proces zmiany i umiejętności autorefleksji.
Polega to na tym, że próbujemy zobaczyć dana sytuację z wielu perspektyw i przez chwilę nie angażujemy sie emocjonalnie w to, co się aktualnie z nami dzieje. Taka umiejetność jest początkowo niezwykle trudna, jednak psychoterapia pozwala sprawniej korzystać z takiej pozycji w swoim umyśle. Pierwszym ego obserwującym jest zazwyczaj terapeuta, który jako osoba neutralna potrafi pokazać to, czego doświadczamy z innej perspektywy. Poszerza widzenie i rozumienie a przy tym pacjent uczy się przez doświadczenie jak samemu korzystać z takiej umiejętn0ści. Pomaga to w sytuacjach stresowych zachować kontakt z rzeczywistością.
Grupa Anteris

