Jedna z czytelniczek mojego, psychologicznego bloga napisała do mnie w sprawie, która dotyczy wielu rodziców – „Jak poznać dziecko z nowym partnerem?”.
Należy zdać sobie sprawę z faktu, że dziecko nie musi być równie szczęśliwe, co mama, poznając jej nowego partnera. Dla dziecka pojawienie się w domu nowego mężczyzny to sytuacja zagrożenia i dla tego właśnie zaczyna walkę. Co może zrobić, żeby nowy Pan nie zabrał jego mamusi? Może krzyczeć, bić drapać, obrażać się a nawet odmawiać jedzenia. Dziecko świetnie pamięta, że już raz, przy okazji rozwodu, utraciło jednego rodzica, boi się więc, że za chwilę straci drugiego. Ciężko jest mu tak od razu zrozumieć i zaakceptować kogoś nowego w tak bliskim otoczeniu mamy.
Dodajmy, że sytuacja jest trudna właściwie dla każdego. Mama boi się o emocje swojego dziecka, o to czy zaakceptuje jej partnera, boi się również o reakcje partnera, czy zaakceptuje jej dziecko. Partner boi się akceptacji ich obojga i tego czy da radę stać się nagle „tatusiem”, czy będzie umiał pokochać, zrozumieć. To jest jak oglądanie filmu od połowy, czasami nie da się już wciągnąć, jeśli nie obejrzało się pierwszych scen…
Trzeba też pamiętać, że dziecko wcale nie musi pokochać nowego partnera. Nie ma takiego obowiązku i właściwie nie ma też powodu, by go wielbić. Dziecko do tej pory miało mamusię tylko na wyłączność a teraz jest zmuszone się dzielić. Może musi zostać u babci, bo mama idzie na randkę, albo iść grzecznie spać, bo mama chce zjeść romantyczną kolację ze swoim partnerem… Czyli nie dość, że pojawia się ktoś nowy to jeszcze dziecko może mieć poczucie straty.
Założenie nowego związku wiąże się z szeregiem zmian w życiu. Jeśli do tego posiadamy dziecko konfliktów może być więcej. Mama i dziecko mieli już swoje zasady i normy, teraz nagle trzeba je dostosować do drugiej osoby. Partner może mieć zupełnie inne wyobrażenie wychowywania dzieci. Może też za bardzo się angażować i prowokować tym samym konflikty. Może nie angażować się wcale a to też wywołuje protesty.
Czasami warto przemyśleć na spokojnie jak wprowadzić do domu nowego partnera. Jaka będzie jego rola, jak bardzo chce się zaangażować. Czasami lepiej nie robić tego zbyt szybko po rozstaniu. Dać dziecku i sobie ochłonąć, uspokoić sytuację. Takie minimum na ustabilizowanie sytuacji emocjonalnej po zmianie to przynajmniej sześć miesięcy. Nie zachęcam jednak by matka poświęcała się dla dziecka nie wchodząc w żaden związek, jeśli tego potrzebuje.
Dużo zależy od wieku w jakim jest nasz syn czy córka. Dziecko w wieku przedszkolnym, dobrze przygotowane, dość łatwo będzie w stanie zaakceptować nowego partnera ale już takie między 10 a 14 rokiem życia będzie miało z tym duży problem. Dzieje się tak ponieważ w tym wieku rodzina jest dla nastolatka najważniejsza. Wszelkie zmiany świadczące o jej niestabilności są dotkliwie odczuwane. Ale już 15 latki realizują swoje potrzeby raczej poprzez przyjaciół a nie rodzinę więc łatwiej im znieść nową osobę w najbliższym kręgu. Taki starszy nastolatek zawsze może się obrazić i poszukać wsparcia u przyjaciół.
Zachęcam by przygotować siebie i dziecko na zmiany. Zapraszam na konsultację, bo każda sytuacja jest bardzo indywidualna. Więcej informacji na stronie www.plock-terapia.pl
