Dlaczego nastolatki cierpią? I jak ich zrozumieć? Radzi płocki psycholog.

Dlaczego nastolatki cierpią? I jak ich zrozumieć? Radzi płocki psycholog.

 

O cierpieniu nastolatków mówi płocki psycholog. Zobacz trudności młodych ludzi oczami psychoterapeuty i  psychologa.

W dawnych czasach dorastanie łączyło się z przechodzeniem kolejnych inicjacji. Człowiek wiedział kiedy zamienia krótkie spodnie na długie, kiedy wypada mieć długi włosy, a kiedy należy je obciąć, co oznacza 18 – tka, czego symbolem jest obrączka etc. Obrzędy ułatwiały przejścia w procesie dojrzałości, określały to kim jesteśmy, co nam wolno, a co nie. Dzisiaj rytuałów przejścia nie ma, a młodzież i rodzice pogrążają się w chaosie. Bywa, że latami, już jako dorośli, zastanawiamy się kim jesteśmy? Bywa też, że do końca nie udaje się określić swojej własnej tożsamości.

Tożsamość powinna budować się w trzech obszarach: własnego ciała, własnych myśli i własnych popędów. Kiedy młody człowiek czuje, że jego ciało jest tylko jego, że rodzice nie są w stanie odgadywać jego potrzeb, myśli, uczuć, że ma swoje własne popędy, nie narzucone z zewnątrz,  wtedy można stwierdzić, że posiada własną tożsamość. Wiąże się to z niezależnością i odpowiedzialnością.

Kiedy nastolatek był dzieckiem nie musiał się mierzyć z tymi problemami, rodzice sprawiali, że jedzenie znajdowało się na stole, przypominali o myciu zębów, dbali o porządek, mówili co należy myśleć o takich czy innych sprawach. Domyślali się o problemach z rówieśnikami, czytali z oczu dziecka. Nastolatek podejmuje szereg prób by zrezygnować z cieplarnianych warunków. Postanawia sprawdzać jak to jest, kiedy zrezygnuje z tych przywilejów. Tworzy się wtedy jego niepowtarzalne JA. Młody człowiek robi sobie swoje miejsce na świecie, pośród innych dorosłych. Zaczyna mieć swoje wyjątkowe zdanie na każdy temat, by wyraźnie zróżnicować się od innych dorosłych często ma radykalne poglądy. A ponieważ różnicuje się na pierwszym planie od rodziców, bo to najbliżsi dorośli, najczęściej poglądy są sprzeczne po części z tymi, które budowali w jego głowie mama i tata. Wtedy słyszy najczęściej – „nie tego cię uczyliśmy”. Nasilenie oddzielania zaznacza się tym, że nastolatek albo zaczyna się wywyższać i chciało by się stwierdzić, iż „pozjadał wszystkie rozumy”, albo zaczyna się wycofywać i wtedy często diagnozuje się fobie społeczną. Oba rodzaje zachowań prezentują dwie strony barykady, która nazywa się kruchością rozwijającej się tożsamości.

Autor: Aneta Adamkowska (psycholog, psychoterapeuta)

Bibliografia:

Francois Ladame, Wieczne nastolatki. Dojrzewania dorosłość tożsamość, Gdańsk 2014.

Moses Lauferm M. Eile Laufer, Okres dojrzewania i załamanie rozwoju. Perspektywa psychoanalityczna, Warszawa 2013.

Dodaj komentarz